Hieronim Franek Kowalski 1933-2022
Hieronim Kowalski urodził się 1 maja 1933r. Po stracie najbliższych, w marcu 1945 r. trafił do polskiego 6 Batalionu Saperów, a wraz z nim do Berlina. W uznaniu zasług (dostarczanie meldunków jako łącznik pod ostrzałem) w wieku 12 lat nadano mu stopień kaprala.
Po wojnie służył w 1 Pułku Saperów we Włocławku, a w roku 1946 uzyskał przeniesienie do 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa". W roku 1950 odbył szkolenie szybowcowe w szkole szybowcowej w Malborku, a następnie kurs samolotowy w Aeroklubie Warszawskim. Po maturze w 1953r. wybrał Oficerską Szkołę Lotniczą w Radomiu, którą ukończył w 1956r. w stopniu podporucznika-pilota. Służył w 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego oraz w 62 Pułku Szkolno-Treningowym Lotnictwa Myśliwskiego w Poznaniu. W karierze pilota wojskowego przeszedł drogę od pilota, poprzez dowódcę klucza i dowódcę eskadry, do stanowiska starszego instruktora w 62 Pułku Szkolno-Treningowym Lotnictwa Myśliwskiego w Krzesinach. Latał na różnych typach samolotów osiągając łączny nalot 4608 h (do 1987 r.), w tym na samolotach naddźwiękowych 1904 h. Służbę wojskową zakończył w stopniu podpułkownika.
Do Aeroklubu Poznańskiego trafił w czerwcu 1967r., początkowo jako społeczny instruktor szybowcowy i samolotowy, a od roku 1987 kolejno jako etatowy instruktor, szef wyszkolenia, dyrektor aeroklubu (1996) i dyrektor zespołu instruktorów (do roku 1998). W ostatnich latach związany był z Ośrodkiem Szkolenia Lotniczego Technika/Aerotechnika jako kierownik komórki BL ośrodka i instruktor.
W maju 2005 roku Walne Zgromadzenie Aeroklubu Poznańskiego nadało Hieronimowi Kowalskiemu godność członka honorowego. W roku 2009, w uznaniu za wieloletnią działalność instruktorską, otrzymał Nagrodę Dedala przyznaną przez Kapitułę Wyróżnienia Honorowego im. Dedala. Hieronim Kowalski był odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, medalami "Za Warszawę", "Za Odrę, Nysę, Bałtyk", "Za udział w Walkach o Berlin", "Za Wolność", złotym medalem "Za zasługi dla obronności kraju".
Od 2019 r. członek honorowy Aeroklubu Polskiego.
W dniu 1 czerwca 2021 r. Rada Miasta Poznania nadała Hieronimowi Kowalskiemu tytułu Zasłużony dla Miasta Poznania.
"Przyszliśmy pożegnać Frania.
Nie będę tu przypominał jego biografii. Pewnie wielu z nas puściło już płytę z biograficznym filmem o Franku, a inni zrobią to dziś.
Pamiętamy o jego trudnym dzieciństwie lat wojny, bohaterstwie nagradzanym orderami i długiej karierze pilota, ale biografia to bezduszne fakty z życia człowieka, a Franiu miał duszę i to wielką.
Spójrzmy - ilu nas tu jest. Każdy miał jakieś zajęcia, czasem bardzo ważne, ale raptem wszystko stało się nieistotne wobec potrzeby pożegnania Franka - kolegi, przyjaciela, wielkiego pasjonata latania. To właśnie jest świadectwem wielkości tej duszy. Duszy Frania zawsze, każdemu przyjaznego, chętnego pomagać. Frania, który oddał swój szybowiec Olkowi Kujawskiemu, aby ten mógł podjąć próbę zdobycia diamentu, a potem cały dzień dopingował go przez radio. Dziś Olek ma diament. Frania, który miał dar łagodzenia konfliktów , Frania, który przez wiele lat był przewodniczącym Sądu Koleżeńskiego i który nigdy nie miał żadnej sprawy, bo umiał doprowadzić do polubownego pogodzenia stron. Frania, który był świetnym lotnikiem i instruktorem. Był za to nagradzany, ale przecież wielu z nas doświadczyło na sobie, że Franiu nigdy na nikogo nie krzyknął, że nawet do najbardziej nie rokujących uczniów odnosił się z szacunkiem i godnością, i zawsze był lubiany. Wielu z nas, na jakimś etapie szkolenia, było jego uczniem, zdawaliśmy u niego egzaminy, ale czy ktoś nie zdał? Po prostu - jeśli komuś nie szło, to Franiu nauczył.
W czasie służby wojskowej w Krzesinach Franek pełnił funkcje opiekuna Aeroklubu z ramienia wojska. Takie to były czasy, ale dla aeroklubu - dzięki Franiowi - oznaczały dobrobyt, bo otrzymywaliśmy sprzęt, pomoc techniczną, pomoc socjalną i czasem bonusy - pokaz pilotażu Miga 21 na tyle nisko, żeby nie było widać z Krzesin.
W ostatnich latach przemian Aeroklubu Franiu popierał wszystkie nasze działania, był dla nas wsparciem, ale też bardzo cieszył się z naszych sukcesów.
Franiu, wiesz jak to jest - chłopom nie wypada płakać, ale wieczorem w samotności rozwodnimy kielich łzami i będziemy Cię wspominać."
Przemówienie Tomasza Szczota, prezesa Aeroklubu Poznańskiego,
wygłoszone w dniu 4 marca 2022r. podczas uroczystości pogrzebowych
śp. Hieronima Kosmowskiego na cmentarzu Poznań-Krzesiny.